OFF TOP

Holly

cóż, wybaczcie, ale muszę Was zmartwić: ja w maju raczej nie będę do dyspozycji. wczoraj zmarła moja babcia, a w przyszłym tygodniu moja mama idzie do szpitala, więc teraz raczej nie dam rady. umówmy się na wakacje- może raz na początku lipca, a potem na koniec sierpnia? co Wy na to?

Nicki

oj tam nie znacie się! a jak wam promienie przeszkadzają to sobie żaluzje/rolety/firanki zasłońcie leniuchy!

Caville

Kondolencje, Holly Sad

. I tak, wakacje to będzie najlepszy pomysł.

ghostbuster

Podpisuję się pod Cavillem: nasze kondolence. To musi straszne, stracić kogoś bliskiego :c

Holly

dziękuję Wam, dziękuję :}
to jest straszne, w szczególności, gdy przyjeżdżasz świętować czyjeś urodziny, a dzień później tej osoby nie ma już na świecie. i gdy właściwie umiera na twoich oczach... brrr. ale cóż, trzeba się z tym pogodzić, takie jest życie.
jeszcze raz dziękuję za zrozumienie i w ogóle c:

Ulaszek

Kondolencje kochana. Mnie tam terminy pasują, pod warunkiem, ze początek lipca oznacza przed lub po openerze.

Nicki

Współczuję, bardzo. Wiem trochę jak to jest. Poproszę mojego bogobojnego znajomego, przyszłego zakonnika żeby pomodlił się za jej duszę [on ma tam u góry na pewno lepsze wtyki niż ja]

Ulaszek

Suchutko.

Nicki

Wątpisz w Hubercika? Myślisz, że jak jezuita, to nie może?

Ulaszek

No chyba tym bardziej, nie?

Nicki

Kto wie... Poza tym Ty to zaraz...

Holly

umarliśmy?
co tam u Was, słońca?

Nicki

Czy Ty mnie pytasz co u mnie?... ZAJEBIŚCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BYŁAM WŁAŚNIE NA NAJPIĘKNIEJSZYM KONCERCIE ŻYCIA!!!!! 21 UTWORÓW CZYSTEJ ZAJEBISTOŚCI POD WSPÓLNĄ NAZWĄ "THE RASMUS"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ulaszek

Jak mam być żywa skoro nikt poza Weroniką nie pisze (jedna przyzwoita to za mało). Osobiście próbuję przeżyć do końca maja, a potem już tylko 14 dni chodzenia do szkoły. Ostatnio sobie przypomniałam, dlaczego nie powinnam oglądać seriali, ale tak ogółem mało istotne. Ciągle się bajam jak nam tu wujuś Caville i ghostbuster wejdą i zaczną opowiadać jak fajnie na koncertach było, a Ulaszkowi zostanie tylko takie "buuuuuuuu" i chlip chlip.

Holly

abuuu. ja nawet nie będę mówić o sobie i moim niezacnym braku odwiedzania koncertów ;< więc bajam się razem z Tobą, Ulaszku.